Zgodnie ze słynną wypowiedzią Matta Cuttsa (byłego szefa ds. search spam w Google), dobre treści są kluczem do wysokich pozycji w Google. Na słowo nie każdy chciał jednak wierzyć, ale spadające pozycje przekonały już wszystkich. Kilka lat temu Google postanowiło bowiem ukarać strony, które nie stosują się do ich wytycznych.

Pogrom Pandy i Pingwina
Aktualizacja Panda, zaprezentowana w 2011 roku, ścięła z nóg wszystkie witryny, które zalewały sieć nadmiernymi reklamami i irytującym spamem. Natomiast Pingwin, urodzony rok później, ukarał witryny z nienaturalnym i słabym jakościowo profilem linków.
To jednak nie koniec walki Google’a ze słabym contentem. Technologiczny gigant co roku przedstawia kilka do kilkunastu aktualizacji swojego algorytmu, a spora ich cześć dotyka kwestii jakości treści. Na przykład, update Hummingbird z 2013 r. miał między innymi na celu lepsze dopasowanie wyników wyszukiwania pod kątem bardziej skomplikowanych („konwersacyjnych”) zapytań.
Zainwestuj w treści
Spustoszenie wywołane karami nakładanymi przez Google dało właścicielom stron i pozycjonerom sporo do myślenia. Jak przyciągnąć oddanych i zaangażowanych czytelników i klientów? Z pomocą przychodzi content marketing.
Dlaczego? Bo analizując historię aktualizacji Google’a, jedno jest absolutnie pewne: (contextualized) content is king.
Skontekstualizowana, użyteczna, świeża treść ma ogromną moc. Jeśli prowadzisz stronę interenetową i marzysz o darmowym ruchu płynącym z wyszukiwarki, koniecznie zadbaj o jakość treści.
Wysoki poziom publikowanego contentu (a więc: artykuły, krótkie filmy, zdjęcia, webinary, podcasty itp.) przyciąga internautów i sprawia, że są zadowoleni i zostają na stronie dłużej. A wiadomo, że zaangażowany odbiorca = dobry ruch = wysokie pozycje strony.
Jeśli więc dostarczasz swojemu odbiorcy wartościowe treści, możesz liczyć na kilka istotnych korzyści dla Twojej kampanii SEO (czyli pozycjonowania w internecie).
1. TRWAŁOŚĆ RELACJI
Możesz zalewać sieć tysiącami linków, które zrobią błyskawiczny efekt. Content zatrzymuje jednak zaangażowanych i zadowolonych odbiorców i buduje z nimi trwałą relację.
Użytkownik, który ufa Twoim treściom (a więc także i Twojej marce), bardziej skłonny będzie do dzielenia się informacjami o swoich zainteresowaniach czy preferencjach. Twoje zadanie polega na tym, aby dane te wykorzystać w sposób etycznie spersonalizowany.
2. OBECNOŚĆ NA DŁUGO
Internet nie zapomina. Wysoka jakościowo treść przetrwa długo i będzie przyciągała użytkowników na stronę nawet w kilka lat po zakończeniu kampanii e-marketingowej.
Ważne, aby co jakiś czas aktualizować posty i artykuły, aby dostarczać klientom jak najświeższą treść. Na przykład, jeśli prowadzisz kawiarnię i opublikowałaś kiedyś artykuł o najpopularniejszych smakach lodów w 2015 r., to warto powtórzyć ankietę i zaserwować czytelnikom aktualne statystyki. W przeciwnym razie przestarzały post będzie bezużyteczny.
3. DOBRY WIZERUNEK
Dostarczając wartościowe treści pokazujesz się jako ekspert w swojej dziedzinie. Udowadniasz, że Twoja strona nie jest targiem zachwalającym swoje produkty. Zamiast tego tworzysz platformę do dialogu; zadawania pytań i otrzymywania na nie odpowiedzi.
4. INFOTAINMENT W SEO
Infotainment to gatunek dziennikarski łączący w sobie informację i rozrywkę. Podsuwaj internautom atrakcyjne, apetyczne i ładnie zapakowane treści (infografiki, video, viralowe zdjęcia).
Pamiętaj jednak, aby forma nie przerosła jakości, bo narazisz się na śmieszność. Jeśli znasz swoją grupę docelową, łatwiej będzie Ci zrozumieć, jak najchętniej konsumują content w sieci.
Umówmy się, że grupa 60+ nie od razu zrozumie GIFa z Taylor Swift w roli głównej, natomiast 18-latkowie zupełnie nie poczują filmiku zmontowanego w stylu czołówki Telexpressu z lat 90.
5. DIALOG, A NIE MONOLOG
W przeciwieństwie do tradycyjnych metod marketingu, content marketing dąży do nawiązania dialogu z odbiorcą. To nie jest jednostronny przekaz, a rozmowa, którą w dużej mierze moderują właśnie internauci. Korzystaj dobrodziejstw inbound marketingu i angażuj swoich czytelników (bardzo pomocne w tym są social media). Tu wracamy do punktu pierwszego z tej listy, a więc budowania trwałych relacji.
Zbuduj udany związek content marketingu i SEO
Wspólny efekt działań to jeszcze nie wszystko. Teraz trzeba jeszcze utrzymać silne pozycje i sprawić, by czytelnicy nie uciekli ze strony. Bo rezultaty content marketingu mogą być trwałe, ale nie oznacza to, że można spocząć na laurach. Dlatego warto znać parę sztuczek ułatwiających budowanie trwałych, dobrych i angażujących treści.
o UŻYTECZNOŚĆ NA PIERWSZYM MIEJSCU
Internauta jest przede wszystkim pragmatyczny. Nie kliknie w nic, co nie przyniesie mu konkretnej korzyści. Dlatego na górze listy priorytetów niech będzie dla Ciebie dbałość o zapewnienie odbiorcy wartości dodanej. Niech publikowana treść odpowiada na jego pytania i potrzeby (dlatego tak popularne są artykuły z tytułami rozpoczynającymi się od „jak”, bo zakładają uzyskanie konkretnych odpowiedzi na problem).
Ale skąd możesz wiedzieć, czego szuka w sieci Twój potencjalny klient? Przed zaplanowaniem kalendarza publikacji koniecznie zrób tzw. keyword research, czyli poszukaj, co konkretnie ludzie wpisują w wyszukiwarkę. Na przykład, czy wiesz, że fraza black friday jest o wiele bardziej popularna, niż polska nazwa promocyjnego wydarzenia roku, czarny czwartek? Jeśli chcesz pomóc swojej stronie złapać sympatię Googlebota, użyj właśnie black friday w tekście, nawet, jeśli wydaje Ci się to dziwne.
o POZNAJ SWOJEGO ODBIORCĘ
Zanim otworzysz Worda, Power Pointa czy Illustratora, zastanów się, dla kogo tak naprawdę tworzysz swoje materiały. Dokładne opisanie i poznanie swojej grupy docelowej pomoże Ci w komunikowaniu treści dopasowanym do nich językiem (na przykład, namawianie do pełnych ryzyka sportów ekstremalnych niekoniecznie przekonają mamy z małymi dziećmi szukające rodzinnych aktywności na weekend).
o DŁUGOŚĆ TEKSTU
Czysto techniczny aspekt, ale warto o nim wiedzieć. Najlepsza, to znaczy taka, która w ostatecznym rozrachunku przyniesie największą konwersję. Według statystyk z quicksprout.com, najbardziej popularne są teksty o długości ok. 2000 znaków. Im dłuższy tekst, tym lepszy… ale niech nie daje Ci to zielonego światła do tzw. „lania wody”. Treści mają być długie, ale treściwe. Jeśli tę samą treść przekażesz w 1500 znaków – pozostań właśnie przy tej długości.
Jeśli interesuje Cię, w jaki sposób zwiększyć zasięgi swojej strony internetowej, zapraszam do śledzenia kategorii Marketing i Promocja Firmy.
Powyższy artykuł został pierwotnie opublikowany na witrynie interaktywnie.com w 2015 r., a tutaj przedstawiłam go w formie rozszerzonej i zaktualizowanej.
English version of this article can be found here.